Przez wiele lat próby nadrukowania treści na szybie, czy ogólnie – na szkle, spełzały na niczym. Takie podłoże jest zupełnie niechłonne, a co za tym idzie tradycyjne formy nadruku nie zdają egzaminu – toner czy atrament się na nich nie utrzyma.
Oczywiście udało się znaleźć rozwiązanie, co prawda pośrednie, drukując treści na przezroczystej folii, którą następnie naklejano na szklaną powierzchnię. Choć cel został osiągnięty, pojawiły się problemy. Nadruk na folii nie jest drukiem na szkle – więc co do zasady nie jest rozwiązaniem jako takim. Ponadto, folia wrażliwa jest na zadrapanie, odklejanie oraz matowienie. Zmatowiała po latach folia wygląda równie nieestetycznie co podrapana lub w inny sposób uszkodzona.
Lepszego rozwiązania nie zaprzestano poszukiwać, pojawiały się pomysły zarówno lepsze, jak i gorsze. Rewolucją stała się technologia druku UV.
Druk utwardzany promieniowaniem ultrafioletowym stwarza nowe możliwości w zakresie wykonywania nadruków na powierzchniach niechłonnych, i nie tylko. Można za jej pomocą nanosić treści na każdą płaską powierzchnię, zarówno szkło, jak i metal, ceramikę, kamień, płyty meblowe i wiele innych.
Działanie drukarki UV jest stosunkowo proste – ruchoma głowica przesuwając się nad materiałem podkładowym aplikuje specjalny tusz warstwami, każdą z nich kolejno utwardzając promieniowaniem ultrafioletowym. W taki sposób naniesiony nośnik staje się czterokrotnie twardszy niż nadruk solwentowy, nie wymaga dzięki temu dodatkowego laminowania.
Płytki ścienne z samodzielnie zaprojektowanym nadrukiem ubogacą każdą przestrzeń, szklane drzwi z motywującym hasłem na rozpoczęcie każdego dnia podniosą morale, a piękna grafika na kuchennych frontach meblowych poprawi nastrój przy porannej kawie. A to wyłącznie ułamek możliwości druku UV.
